W archiwum szkoły w Piotrkowicach można odnaleźć na pożółkłej już ze starości kartce papieru „Akt nominacji”. Urzędowe pismo informuje, iż Gminny Dyrektor Szkół, Stanisław Stachowicz mianuje „obywatelkę z dniem 20 sierpnia 1980 r. nauczycielką do odwołania w Szkole Podstawowej w Piotrkowicach (…). Do objęcia obowiązków służbowych powinna Obywatelka zgłosić się do dyrektora Szkoły w Piotrkowicach w dniu 18 sierpnia 1980 r.” Tak też się stało. Pod koniec słonecznych wakacji pani Marianna Marzec, młoda i pełna zapału absolwentka Studium Wychowania Przedszkolnego w Jędrzejowie, pierwszy raz przestąpiła progi szkoły w Piotrkowicach jako nauczycielka.
Już za kilka tygodni w Szkole Podstawowej w Celinach miał rozpocząć się nowy rok szkolny. Dzieci zadawały sobie pytanie: jaka będzie nasza nowa pani? Z niecierpliwością czekały na pierwszą lekcję z panią Marią, która szybko zaskarbiła sobie ich zaufanie i serca oraz szacunek rodziców.
W sporządzonej trzy lata później „Karcie oceny pracy zawodowej nauczyciela” czytamy, że pani Marianna Marzec „z powierzonych obowiązków wywiązuje się terminowo i bez zastrzeżeń. Lekcje prowadzi metodycznie, zgodnie z zaleceniami programowymi. Posiada dobrze opracowane rozkłady materiału i konspekty lekcyjne. Estetycznie urządziła klasę-pracownię wyposażając ją w pomoce naukowe, częściowo wykonywane własnoręcznie”.
Oceny pracy zawodowej dokonywane w kolejnych latach pracy są pełne pochwał i świadczą o wielkim zaangażowaniu pani Marzec w pracę nauczycielską.
1 września 1986 r. powierzono pani Marii funkcję dyrektora szkoły w Szkole Podstawowej w Celinach. Nowe obowiązki podjęła z zapałem i poczuciem odpowiedzialności. Trzy lata później inspektor oświaty i wychowania zapisał, że „pracując w trudnych warunkach w wynajętym ciasnym budynku, stara się w miarę możliwości stworzyć jak najznośniejsze warunki nauki swoim uczniom. Dobrze współpracuje z rodzicami, angażując ich w życie szkoły. Jest lubiana i szanowana w środowisku”.
W 1994 roku podjęła naukę we Wszechnicy Świętokrzyskiej. Uczelnię ukończyła w 1996 roku uzyskując wyższe wykształcenie i tytuł licencjata, a niedługo później obroniła pracę magisterską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach.
Rozpoczęte w 1980 roku dzieło kontynuowała przez trzydzieści osiem lat jako nauczycielka klas 1-3, która uczyła dzieci pierwszych liter i rachunków, a w ten sposób dawała podstawy tego fantastycznego świata, który się wiedzą nazywa. Przez lata pracy zawsze otwarta i chętna do nowych wyzwań, nawet, jeśli nie należały do łatwych. Nauczycielka wytrwała oraz hojnego serca. W codziennym życiu dawała i daje piękne świadectwo miłości, szacunku i poświęcenia dla drugiej osoby. Swoje powołanie wypełnia służąc innym – powierzonym jej opiece wychowankom, a także wszystkim potrzebującym pomocy.
Podczas uroczystości zakończenia roku szkolnego 2017/2018 dyrektor ZPO w Piotrkowicach, Jacek Sobaś, żegnając panią Marię, powiedział, że gdyby szkoła miała twarz, byłaby to twarz pani Marii.
Życzymy satysfakcji z dobrze wypełnionego obowiązku, poczucia dumy i radości. Niech czas emerytury będzie pogodny i owocny, a szacunek i miła pamięć wychowanków towarzyszy Pani każdego dnia.